Witam Panowie.
Mam bardzo niskie Ph, nie wiem dlaczego. Zresztą wrócę do początku, zdychały mi ryby jedna za drugą, więc przerzuciłem je do 112l, żeby nie podejmować zbyt pochopnie decyzji.
W 250l, podmieniłem ok. 100l wody, odmuliłem,posprzątałem po rybkach i tak sobie akwarium stało tydzień. Dziś postanowiłem zrobić testy, azotyny, azotany amoniak ok, a Ph 4,0...;/...makabra..jak może być tego przyczyna? (w kranie mam Ph 7,5)
Czy może to być:
1. Filtr zewnętrzny który nie był czyszczony ok. 4-5 miesięcy?
2. Za duża ilość korzeni (w zasadzie tylko 3 i wcale nie jakieś wielkie)
3. Jakiś syf co siedzi w podłożu...?
Kurde nie wiem , pomocy koledzy...
Co mogę zrobić, i jak szybko polepszyć stan wody żeby wpuścić rybeczki?