Witam,mam pytanie: mniej więcej w kwietniu-maju wykopałem korzeń małej wiśni i tak leżał na działce do dziś. Zabraliśmy go do domu,umyłem i próbuje go okorować ale ma mnóstwo małych cienkich patyków dzięki którym fajnie wygląda i w takiej postaci chciał bym go mieć w akwarium. Nie za bardzo jest jak go okorować,za duży jest żeby go w czym kolwiek wygotować i do piekarnika też się nie zmieści i tu moje pytanie,czy jak włożę nie okorowany do akwarium przycisnę kamieniem żeby nie pływał to coś złego może się dziać? Będzie gnił czy coś? Wkładał ktoś może taki lub podobny korzeń do akwarium nie spreparowany? Akwarium będę zalewał w przyszłym tygodniu i będzie dojrzewało ( kolejne akwarium)